niech ktos pstryknie foto gdzie ten wlot gdzie ta rajstopka do zamontowania
Gruto, rajstokę w kolorze czarnym zdecydowanie polecam, będzie wymagała przycięcia. Za silnikiem a przed szybą jest taka rynna przykryta plastikową maskownicą. Pod tą maskownicą po lewej stronie patrząc od przodu) za inną maskownicą (pionową tym razem) znajduje się wlot (najłatwiej znaleźć po liściach jak pisałem)). Taki grzybek z kratką (niestey oczka zbyt duże i liście po wyschnięciu przelatują kawałek po kawałku) na który łatwo nałożyć pończochę czy rajtuzkę.
Do roboty potrzebny będzie Torx (T20) - dwa blachowkręty (wkręcone w plastik) są do odkręcenia...i tutaj potrzeba tych sprawności o których pisałem wcześniej.
O widzę, że trochę muzyków się znalazło. Też gram na basie. Może muzycy oprócz słuchu mają jakiś inny węch i im przeszkadza zapach z klimy, którego inni nie czują. :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech
Kiedyś były Octavie. Obecnie Toyota Auris TS FL 1.6 Valvematic i Toyota Yaris III 1.0 VVTi.
innova, po co te blachowkręty :shock: one tam są czy trzeba je zastossować ?
gruto
one tam są i łączą "rynnę" z dodatkową osłoną pionową wlotu powietrza, która wydaje mi się przysparzać więcej problemów (cyrkulacja powietrza i zasysanie wszystkiego z rynny) niż wnosić pożytku
natomiast to że wszystko sie łamie, pęka, trzeszczy skrzypi i bóg wie co jeszcze (w zależności co chcesz zrobić) to jest ogólna cecha projektu o nazwie skoda więc nie przypisuj sobie zbytecznego pecha...
... stąd też każdemu kto pyta, każdoroazowo natychmiast doradzam 5-cio letnie Audi A6 miast nowego Tour'a
hmm innova, aż tak nie jest źle .....a nowe to nowe - pamiętaj :|
widzisz, jak to ktoś mądry w sumie nie tak dawno temu powiedział: wszystko jest względne :wink:
ja mam pewien punkt odniesienia i stąd może dość mocne słowa z moich wypowiedzi płyną na temat skody... ale naprawdę słabość projektowa mnie "zaskakuje" delikatnie mówiąc...zresztą sam widzisz na przykładzie układu klimy
z jednej strony prawdą jest stwierdzenie: co nowe to nowe (nie znaczy że się nie zepsuje od razu) ale ja znam też taką prawdę, iż samochód (bo to do samochodów ma zastosowanie) który przejechał 200000km i trzyma się kupy (jego historia również - tu są rózne doświadczenia) to przejedzie spokojnie następne 200K km oczywiście uwzględniając resursy na poszczególne elementy...a wyposażenie i przyjemność z jazdy jednak o epokę (minimum jedną) lepsza...
innova, w sumie coś w tym musi być ....ojciec ma 7 letniego Yarisa , i po rozmowie z nim - on nic nie wie o jakiejś starej szmacie , buchającym occie , smrodzie , itp . Z tego co pamięta , o czym wie - to 2 lub 3 razy zmieniali mu filtr :shock: .
Normalnie szlag mnie trafia .... a u nas , takie jaja ....szok - auto raz tak droższe w moim przypadku - bo u Ciebie co innego .... . Myślę że po zabudowie u nas filtra z ramką sprawa ulegnie diametralnej poprawie , a co do liści , bo wspomniałem o nich , potwierdził że przy pierwszej wymianie u niego , wyleciało ich TYLE , że mógł zrobić zielnik ( był potrzebny odkurzacz) . Myślę ze ponczoszka mało da . Cały czas wieżę że u nas bedzie to mały "myk " do wykonania aby nie śmierdziało . :roll:
ojciec ma 7 letniego Yarisa , i po rozmowie z nim - on nic nie wie o jakiejś starej szmacie , buchającym occie , smrodzie , itp . Z tego co pamięta , o czym wie - to 2 lub 3 razy zmieniali mu filtr :shock: .
sprzedajesz skodę ???
widziałem spore kolejki na mieście (naczy czytałem na forum) więc na pniu zejdzie :wink:
tak trochę porządkując
1) żeby nie śmierdziało to zakładamy obecnie szczelne filtry (wcześniej pozmywaliśmy pianką)
2) pończoszkę zakładamy (przynajmniej ja) aby oszczędzać trochę dmuchawę bo idę o zakład (przenośnia), że aby ją wymienić to trzeba silnik cały wyjąć (nie tylko ten od dmuchawy bynajmniej) oraz pas przedni...a te dmuchawy mają tendencję żeby skrzypieć i piszczeć (jak wszystko w skodzie) w zimie zwłaszcza. Pończoszka ze smrodem nic wspólnego mieć nie będzie, Twój tata ma rację.
skoro tutaj o eksploatacji i zapachach to przytoczę również o czymś, o czym wspomniałem na VW. Otóż według opinii pasażerów nie stwarzam stylem jazdy poczucia dyskomfortu i zagrożenia. Jak się da to jadę dość dynamicznie. I teraz te same osoby po przesiadce z tylnej kanapy Audi na tylną kanapę skody zaczynają mi wymiotować (to nie był jednorazowy przypadek) oraz narzekać że im niedobrze (jak zbagatelizuje to jest to pierwsze). W roku 2005 przewiozłem ekipę młodych ludzi nad morze również O2 (jeden z pierwszych egzemplarzy) i również ta sama historia się przytrafiła. skoda naprawdę jawi mi się jako wyjątkowy samochód. Jak się kiedyś spotkamy to Ci pokażę jak się przedzierałem z jednym cienkim przewodem z tyłu samochodu do tylnej klapy...szybciej i łatwiej byśmy światłowód z Wodzisławia do Warszawy chyba położyli.
Mi też dziś przyszły 2 sztuki. Mam samochód 2 m-ce, wyciągnąłem ORI filtr, na Boga wyleciala ogromna ilość wysuszonych płatków jakiś kwiatków i mnóstwo pyłu i piachu.
Filtr ORI to szajs w porównaniu z AQ (Wika) z Motoplatformy. AQ wszedł ciasno. Zobaczymy jak będzie filtrował i czy nic z klimy nie zaleci. Jak na razie mogę polecić z czystym sumieniem.
[ Dodano: Czw 30 Cze, 11 23:26 ] innova, daj foto relacje tej pończochy - nie wiem jak odkręcić podszybie i gdzie założyć rajstopę. Nie może być tak że wylatuje taki syf jaki dziś mi wyleciał , mam auto do odkurzania przez to.
dokladnie tak jak u mnie, zmielone liscie i jakies kwiatki drzewne z okresu wiosennego
Zamieszczone przez misiul
innova, daj foto relacje tej pończochy
dla Ciebie mam lepszą wisienkę na torcie: zbieram się do opisania jak zamontowalem ten uklad dopasowania impedancji celem uruchomienia paskow podgrzewania szyby z tylu do roli anteny. Już testuje od kilku dni i działa cełkiem fajnie, teraz dopracowuje szczegóły bo oczywiście nic nie pasowało do siebie tak od razu 8)
a teraz przechodząc do Twojego pytania:
foto zrobił jeden z kolegów powyżej i to jest dość dobry materiał wyjściowy. Ja swojego zdjęcia pończoch w kolorze cielistym zamieszczać lepiej nie będę - chyba że skodzie obciach chcemy zrobić (zasłużony za całość rozwiązania i projektu) to wtedy od razu wklejam
co i jak zrobić:
podnosisz klapę, patrzysz powyżej silnika i widzisz uszczelkę taką solidną gumową jak wąż ogrodowy. Demontujesz (po prostu ściągasz) tę uszczelkę po lewej stronie (Twojej stojąc naprzeciw wozu).
dalej uchylasz to przykrycie plastikowe rynny czarne po lewej stronie. Robisz to delikatnie, ono ma jeszcze taką prowadnicę przy szybie przedniej, to tylko prowadnica - po prosty z niej wyciągasz ten plastik po lewej stronie. Robisz wszystko w miarę delikatnie, chyba że odkręcisz wycieraczki to całe to przykrycie będziesz mógł zdemontować (ja byłem leniwy i nie odkręcałem wycieraczek). Jak uchylisz ten plastik (po lewej Twojej stronie) przykrywajacy rynnę w któej wszystko się zbiera i pewnie spływa też z karoserii to dostrzeżesz obraz zaprezentowany na foto powyżej, czyli tą maskownicę która staje się ostatnią przeszkodą wraz z dwiema swoimi blachowkrętami, ktoe dość trudno odkręcić i przykręcić ze względu na dostęp. Za tą maskownicą jest grzybek wlotu powietrza i tam zakładasz nasze rozwiązania filtra wstępnego do filtra powietrza kabinowego czyli naciągasz pończochę i składasz wszystko celem zamknięcia projektu
Jak doszedłem że wlot jest właśnie tam (bez czytania instrukcji): oprócz poszukiwania miejsca, gdzie zalega najwięcej liści w samochodzie i innego bałaganu to włączyłem dmuchawę na postoju i szum powietrza zdradza jej położenie.
[ Dodano: Pią 01 Lip, 11 13:02 ]
Zamieszczone przez misiul
Mi też dziś przyszły 2 sztuki.
no to na bank zaraz cenę podniosą przy takim popycie, w końcu jak przyjdzie nam na jesieni lub wiosną robić wymiany to się okaże, że Vika/AutoQuality przebija ceną Mann'a :idea:
tak to prawda nie wiedzieć dlaczego skoda jest mistrzem trzymania ceny - i ja to potwierdzam - mam już czwartą Octę i sprzedaję zawsze za rekordowe pieniążki - ostatnia z 2006 roku sprzedana w 2010 za ....... - no ale wyglądała jak nówka .
[ Dodano: Pią 01 Lip, 11 13:26 ]
skodzie obciach chcemy zrobić (zasłużony za całość rozwiązania i projektu) to wtedy od razu wklejam
Cordi, oczywiście że pamiętam, u mnie dane słowo to święta rzecz. Jak wspomniałem czekam aż deszcz przestanie padać, nie dodałem że nie mam garażu co jest dla mnie dużym brakiem przy różnych samodzielnych pracach. W Audi nic nie musiałem nic usprawniać samodzielnie i stad brak garażu mi nie doskwierał. W W-wie cały czas pada, jak tylko przestanie to zabieram się za robotę z aparatem :wink:
innova, jesteś usprawiedliwiony i wygląda nato że trochę na fotkę poczekamy. Zapowiadają deszcz do wtorku :evil:
mnie to bardzo martwi bo chciałem też zrobić fotki tej adaptacji pasków ogrzewania szyby tylnej do roli anteny FM i również opublikować tak jak obiecałem Misiulowi a przede wszyskim chciałem "zamknąc podufitkę" co za tym idzie całkowicie zakończyć "roboty budowlane" w bagażniku a tu jak na złość kryzys pogodowy nastał :|
Komentarz